Długo czekałem na ten moment no i masz 🙂 Prace nad naszym autem dobiegły końca po blisko 5 latach. Pora na krótkie podsumowanie. Podchodząc do tego projektu wydawało mi się, że jestem dobrze przygotowany i mało co mnie może zaskoczyć. A jednak 🙂 Stosy przeczytanej literatury, wybór odpowiedniej bazy do renowacji wreszcie wstawienie auta do […]
Ponieważ jestem już na finiszu kwestii rejestracji Mustanga na zabytek chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami z tego przedsięwzięcia. Warunki brzegowe Moje auto zostało zakupione po sprowadzeniu już w kraju, odprawa zrobiona była na pojazd kolekcjonerski. Auto nie było rejestrowane w Polsce, posiadało tzw. Salvage Certificate z adnotacją”mechanical” w polu opisującym uszkodzenia. Auto oczywiście […]
Po odpaleniu i kilku regulacjach można było się wybrać wreszcie na przegląd, ubezpieczyć samochód no i wreszcie przejść do testów na trasie 🙂 Już na samym początku wyszły problemy z zawieszeniem z przodu. Auto zbyt mocno „siedziało” od strony kierowcy. Właściwie to koło chowało się w nadkolu. Różnica pomiędzy stronami była prawie 2 cm. Efekt […]
Wreszcie udało się wyjechać SAMODZIELNIE z garażu 🙂 Oczywiście miało to mało wspólnego z przyjemnością, ale po kolei. Jak tylko odebrałem gaźnik po obróbce i wstępnej regulacji, poskładałem wszystko do kupy i… ogień 🙂 Generalnie po kilku próbach silnik zaskoczył. Oczywiście na wstępnej regulacji więc telepało strasznie, gasł, strzelał, prychał, ale kręcił. Lekko przytrzymując gaz […]
Prace powoli zmierzają mają się ku końcowi. Cała elektryka działa bez zarzutu. Wnętrze poskładane, silnik i skrzynia w środku. Właściwie nic… tylko odpalać. Ten dzień miał zdarzyć się właśnie w ten weekend, ale wyszło jeszcze kilka drobnych rzeczy do poprawy w gaźniku. Jak dobrze pójdzie za tydzień będzie gotowy i można będzie auto wytoczyć wreszcie […]
Kierownica… coś o czym kompletnie zapomniałem 🙂 Córeczka pewnego dnia wyciągnęła kierownicę zza kanapy i zaczęła się nią bawić na kocyku. Generalnie długo zastanawiałem się co z nią robić… fajna stara kierownica Grant’a z drewnianymi okładzinami. Tylko ten stan… metalowa konstrukcja mocno porysowana. Okładziny… no cóż… z lakieru wiele nie zostało. Cała masa wgniotek i […]
Po wstępnym układaniu instalacji i rozmieszczeniu przewodów zgodnie z dokumentacją rozpoczęła się mozolna integracja wszystkiego. Jak już wcześniej wspominałem spora część instalacji była „sztukowana” metodą „skręcania” – takie fragmenty w całości usuwałem zastępując możliwie zbliżonymi kolorystycznie przewodami, dodając odpowiednie oznaczenia tam, gdzie było to istotne. Integracja poszła w miarę sprawnie. Po kilku godzinach udało się […]
Temat instalacji elektrycznej zaczyna powoli spędzać mi sen z oczu. Generalnie nie chodzi o komplikację, bo jest ona banalnie prosta, ale o fakt dużych braków, z którymi muszę się mierzyć. Dotyczy to głównie tylnej wiązki, której po prostu nie było (lub były jedynie jakieś strzępy). I tak… odtwarzanie poza autem poszło całkiem dobrze, tylko nie […]
Po zimowej przerwie udało się wreszcie wrócić na front walk w nieogrzewanym garażu 🙂 Na pierwszy rzut poszło zbrojenie silnika, a w zasadzie całej komory silnika. Na początek poszły drobiazgi jak spryskiwacze, których w aucie po prostu nie było – jedynie jakieś pozostałości. Kolejna rzecz to rozprowadzenie wiązek elektrycznych, co było stosunkowo proste. Najwięcej problemów, […]
No może nie dokładnie na Mikołajki tylko dzień po, dostałem fajny prezent. Otóż… kilka dni wcześniej powierzyłem moje auto firmie el-tec, która podjęła się wykonania układu wydechowego ze stali kwasoodpornej. Cała operacja poprzedzona była blisko dwugodzinnym omawianiem szczegółów, poczynając od dokładnego ustalenia przebiegu całego układu, a kończąc na detalach w postaci oczekiwanego charakteru dźwięku – […]
Prace blacharskie i lakiernicze dobiegły końca. Przyszedł najfajniejszy moment – składanie auta. Wszystkie szyby, uszczelki itp. są już na miejscu. Drzwi, maska oraz klapa bagażnika zamontowane i wyregulowane. Zawieszenie tylne ukończone. Zawieszenie przednie w zasadzie też. Układ kierowniczy, hamulcowy oraz paliwowy – gotowe. Brakuje jedynie wspomagania, które miało być na miejscu… ale nie ma – […]
Kolejny duży etap prac mamy za sobą. Malowanie można uznać za ukończone. W minionym tygodniu samochód wrócił z lakierni. Malowane pasy to jest to 🙂 Generalnie malowanie wygląda bardzo dobrze. Nie licząc jakichś totalnych drobiazgów czy pomyłek (szczególnie dotyczy to drobnych elementów wnętrza) to temat mamy z głowy. A odnośnie wnętrza, to będzie czarne z […]
Długo czekałem na ten efekt. Autko zostało już pomalowane i w zasadzie niebawem można będzie rozpocząć składanie. Kolor oczywiście Wimbledon White z niebieskimi pasami. No właśnie – pasy oraz napisy. Powszechnie stosuje się naklejki. Ma to zalety i wady. Też o tym myślałem, ale jak zobaczyłem auto Szymka z forum Mustanga z malowanymi pasami oraz […]
Właściwie to tytuł jak w Wybiórczej… nie oddaje zawartości, ale jak to mówią bagażowi… do rzeczy 🙂 Tak na prawdę to chciałem opisać przygodę z remontem tylnych hamulców, który przeprowadziłem przy okazji remontu mostu. Sam remont mostu powierzyłem specjaliście, natomiast samodzielnie zająłem się ogarnięciem hamulców. Co ciekawe… Koledzy z warsztatu pracującego nad blacharką zrobili mi […]
Pod koniec maja rozpoczął się kolejny etap prac nad autem – przygotowanie do położenia lakieru. Wszystkie łączenia elemenetów zostały zabezpieczone masą elastyczną. Następnie zewnętrzne części nadwozia pokryte zostały szpachlą natryskową. Dalsze etapy są niby oczywiste… szlifowanie, podkład, baza, lakier. Ale… auto przede wszystkim malujemy w oryginalnym kolorze – wimbledon white. Ponieważ samochód ma być wierną […]
Prace blacharskie… temat który spędzał mi sen z powiek przez blisko 2,5 roku. W zeszłym tygodniu szef warsztatu, któremu powierzyłem remont blacharski nadwozia oznajmił mi, że prace zostały zakończone. Pojechałem dzień później z lekkim niedowierzaniem, ale wszystko wygląda na skończone. Cóż… trwało to długu, znacznie za długo, właściwie to już szukałem nowego warsztatu ze względu […]
Korzystając z wolnej chwili w weekend zająłem się przeróbką tylnych świateł. Jakiś czas temu udało mi się kupić bardzo ładnie wyglądające szkła do lamp tylnych… model europejski! Zamiast czerwonego kierunkowskazu połączonego ze światłem STOP mamy ładną pomarańczową sekcję. Gdzieś kiedyś wyczytałem że takie klosze produkowane były w przypadku mustangów na inne rynki zbytu niż USA […]
Ponieważ kilka dni temu dotarły brakujące pierścienie smarujące mogłem spokojnie dokończyć składanie skrzyni biegów. W zasadzie zrobiłem to nawet dwukrotnie 🙂 Przy tej okazji dowiedziałem się jak nie powinno się składać automatycznej skrzyni biegów. Otóż… przede wszystkim nie należy składać skrzyni w pozycji horyzontalnej 😉 Wszystko ładnie szło, żadnych problemów. Instrukcja oraz zdjęcia z demontażu […]
Po kilku tygodniach oczekiwania dotarł wreszcie zestaw naprawczy do skrzyni biegów. No i oczywiście nie obyłoby się bez jakiegoś zonk’a. W pudełeczku karteczka (pech nr 1), a na karteczce zgrabna informacja, że zestaw nie zawiera jednej drobnej nakrętki regulacyjnej, która oczywiście jest nieco niestandardowa, bo wyposażona w wewnętrzną uszczelkę i gwint drobnozwojowy. Znalezienie u nas […]
Czekając na zestaw naprawczy skrzyni biegów zająłem się doprowadzaniem obudowy do ładu. Szkiełkowanie oraz późniejsze malowanie proszkowe na piękny srebrny kolor znacznie poprawiło wygląd obudowy skrzyni. Oczywiście nie obyło się bez problemów. Podczas malowania niezbyt dokładnie zamaskowane zostały gwintowane otwory, w efekcie czego nie da się wkręcić śrub 🙁 Konieczne jest ponowne przegwintowanie otworów. Odpowiednie […]
Czekając na części zamienne do skrzyni biegów zająłem się remontem zegarów. To, co wyciągnąłem z samochodu najlepiej nie wyglądało. Obudowa mocno przerdzewiała, wskazówki pokrzywione, całość pokryta (również wewnątrz) odpowiednią ilością kurzu. Cóż… 50 lat zrobiło swoje. Prace rozpocząłem od rozbiórki elementu i dokładnego oczyszczenia benzyną ekstrakcyjną wszystkich podzespołów. Później rozbieranie każdego zegara, dalsze czyszczenie, prostowanie […]
Remont silnika zakończył się powodzeniem. Pora na skrzynię biegów. Chociaż nie ukrywam, remontu skrzyni biegów boję się znacznie bardziej niż silnika 😉 Zobaczymy. Zestaw naprawczy jest już w drodze, trzeba zatem spieszyć się z rozbiórką. Oględziny zewnętrzne wskazują, że jest to model C5 (nie C4!). Jest to nieco ulepszona jednostka w stosunku do swojego poprzednika, […]
W oczekiwaniu na części do skrzyni przyszedł czas na dopieszczenie kilku drobiazgów. Niedawno wróciły po chromowaniu cięgła oraz panel sterowania nawiewu. Trochę to trwało, ale wyszły całkiem ładnie 🙂 Elementy metalowe udało się odczyścić i pomalować. Trochę zabawy przy składaniu i tak oto mamy praktycznie nowy element. Jego największą zlaetą jest to, że w 100% […]
Prace nad silnikiem dobiegły końca. Pierwsze palenie mamy już za sobą. Poszło sprawnie. Co najważniejsze… smarowanie silnika działa bez zarzutu. Czyszczenie wszystkich kanałów olejowych, rozbieranie szklanek, czyszczenie popychaczy itp. zajęło bardzo dużo czasu, ale było warto. Nie sprawdziłem ciśnienia oleju z powodu braku wskaźników, ale po zdjęciu pokrywy zaworów widać było ładnie rozprowadzony olej. To […]
Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany moment – pierwsze odpalenie naszego silnika po remoncie. Uzbrojenie silnika oraz podłączenie i sprawdzenie całego osprzętu zajęło kilka godzin. Wiadomo – nic gorszego niż zatrzeć świeżo wyremontowany silnik. Oczywiście łatwo nie było. Najpierw pojawił się problem z rozrusznikiem, potrafił tylko przez chwilę zakręcić silnikiem. Po wyjęciu działał bez problemu. Poszukiwania skierowaliśmy ku […]
Składanie silnika nieco się przeciągnęło. I to nie chodzi nawet o brak czasu, ale o różne niespodzianki, do których wydawało mi się, że przywykłem. Składanie silnika szło bardzo sprawnie ale… utknąłem na brakującym klinie w wale korbowym. Taki sobie drobiazg, który zaginął gdzieś w warsztacie Kolegów, którzy robili mi szlif silnika, wstrzymał prace prawie na […]
Ponieważ ostatnio dopłynął zestaw naprawczy alternatora, można było wreszcie się nim zająć. Alternator, który wyjąłem z auta jest oryginalny, sprawny, niestety wygląda koszmarnie. Rozebranie alternatora to prosty zabieg trwający nieco ponad 2 godziny z powodu dziesiątek wykonanych zdjęć poglądowych, aby wiadome było jak go później złożyć – klasyka 🙂 Obudowa alternatora została wyczyszczona stalową szczotką […]
Po dłuższym czasie zabawy z nieco mniej interesującymi rzeczami przyszedł odpowiedni moment na poskładanie naszego silnika. Silnik po rozebraniu do pojedyńczej śrubki poddany został obróbce w zaprzyjaźnionym warsztacie. Panowie mechanicy ocenili jego stan na nadzwyczaj dobry – jak na swój wiek oczywiście. Silnik nigdy nie był naprawiany, co jest w tym przypadku dużą zaletą. Wał […]
Nadwozie czeka na brakujące części, silnik rozebrany oczekuje na regenerację cylindrów, wał korbowy czeka na wykonanie pierwszego szlifu, części do silnika płyną… zatem przyszedł czas na naprawę kilku drobnych elementów. Na pierwszy rzut poszła obudowa nagrzewnicy. Stan marny. Obudowa była mocno popękana, elementy metalowe kompletnie zardzewiałe, nagrzewnica cieknie, brakuje kilku drobnych elementów… dużo tego. Ale po […]
Oksydacja, czyli wywoływanie reakcji chemicznej polegającej na pokryciu metalu jego tlenkiem. A w praktyce zabieg ten powoduje uzyskanie pięknego czarnego koloru metalu. Powłoka jest cienka, jednolita i stanowi istotne zabezpieczenie antykorozyjne. Podpatrzyłem to niedawno na Mustangowym forum jako sposób na „czernienie” śrub. Ćwiczenie polega na tym, że śruby należy najpierw bardzo dokładnie oczyścić z rdzy, […]
Krótki raport z placu boju – głównie dla Kolegi Tomka, który dopominał się o aktualizację bloga. Faktycznie, trochę ostatnio zaniedbałem bloga (nie samochód!). W sumie dlatego, że ostatni czas poświęciłem na mozolne szorowanie wszystkich śrub, które wykręciłem z silnika. Zatem nic ciekawego. Ale… udało się zakończyć rozbiórkę silnika. Trochę to zajęło, ale wszystkie części są […]
Dziś przyszedł czas na nieco dokładniejsze przyjrzenie się temu, co mamy w silniku naszego auta. W zasadzie cały dzień spędziłem nad wyjmowaniem i czyszczeniem tłoków. Był to koleny dzień pracy… i kolejna niespodzianka. Tłoki są oryginalne! Pierścienie tłoków są w idealnym stanie – bez uszkodzeń, mają idealnie ostre krawędzie. Panewki są również oryginalne oraz – co chyba […]
Dziś przyszedł długo oczekiwany moment – otwarcie silnika. Silnik to była największa zagadka naszego auta. Nadwozie w średnim stanie, podwozie – dramat, a silnik… wiedziałem jedynie, że „kręci”, wszystkie płyny eksploatacyjne były obecne, wał dało się bez wysiłku obrócić ręcznie. Dając wiarę deklaracjom sprzedawcy w USA silnik był w dobrym stanie, pracował prawidłowo. Po zdjęciu […]
No i wreszcie zaczyna się coś dziać 😉 Właśnie dostałem od Wojtka najnowsze zdjęcia naszego auta. Piaskowanie pokazało rzeczywisty stan blacharki. Podłoga w sporej części została już wycięta, ale i tak zainstalowane zostaną panele pełnej długości. Wiele elementów, bardzo istotnych z punktu widzenia konstrukcji nadwozia, było albo naprawianych w nieudolny sposób, albo zwyczajnie przerdzewiałych i […]
Zima ostatnio daje się we znaki. Próba walki z silnikiem w nieogrzewanym garażu marnie się skończyła. Zatem dopóki mrozy nie ustąpią powalczymy trochę w domu z kilkoma mniejszymi rzeczami, które również wymagają gruntownej renowacji. Na warsztat trafił zatem gaźnik. Jest to oryginalny model Autolite 4100, w pełni sprawny i kompletny. Oznaczenia na obudowie to 1.08 […]
Po nieco dłuższej przerwie świątecznej wracamy do prac. Ponieważ nadwozie pojechało już do Kolegi Wojtka w celu wymiany przerdzewiałych elementów oraz pomalowaniu całości, mamy całkiem sporo czasu na zajęcie się sercem naszego Kucyka. Oglądając blok udało się odczytać numer. Mamy jednostkę oznaczoną C5AE-6015E. Jest to blok wyprodukowany w 1965 roku. Blok ten montowany był w […]
Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach warsztatu, który zajmie się naprawami blacharskimi oraz lakierniczymi naszego auta wybór został wreszcie dokonany. Przez najbliższe miesiące autkiem zaopiekuje się kolega Wojtek przeprowadzając kompleksową renowację nadwozia, zawieszenia, układu napędowego oraz wydechowego. Dziś auto zostało zapakowane na lawetę i przewiezione do warsztatu. Przyspieszony kurs samodzielnego prowadzenia lawety – gratis 🙂
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem rozbierania pozostałości instalacji elektrycznej. W zasadzie zostało tego trochę – cała instalacja pod deską rozdzielczą. Niby proste, ale… dlaczego każde pokrętło inaczej się demontuje? Dramat jakiś. Całe szczęście jest YouTube 🙂 Finalnie udało się wyjąć całą instalację, wyszystkie pokrętła i inne pozostałości. Autko w zasadzie jest już gotowe do piaskowania. Pozostaje […]
Rozbiórki wnętrza ciąg dalszy. Dziś zająłem się demontażem pozostałości elektryki z przodu auta. Na pierwszy rzut poszły zegary. Dobrą wiadomością jest to, że wszystkie działają 😉 Stan ramki jest nieco słaby, ale spróuję coś sensownego z tego zrobić. Szczególnie, że zegary w całości są oryginalne. Generalnie szło dobrze, do momentu, w którym chciałem zdemontować włączniki. Porażka […]
Przyszedł czas na demontarz foteli, wykładziny i pozostałości po elektryce. No cóż… podłoga jest połatana w wielu miejscach. Wygląda to mocno prowizorycznie, blachy montowane są jedna na drugą, przyspawane tylko punktowo, bez zabezpieczeń antykorozyjnych. Jednym słowem dramat. Jeżeli tak naprawiają wszystkie auta w USA, to już nie dziwi mnie że wolimy sprowadzać auta powypadkowe, które […]
Podczas rozbiórki auta spotkało mnie kolejne – znów miłe – zaskoczenie. Mianowicie oprócz klasycznych elementów chromowanych mamy sporą część elementów dekoracyjnych wykonanych ze stali nierdzewnej. A to cieszy, bo elementy te w prosty sposób można odnowić. O ile ich powierzchnia nie jest zbytnio zniszczona, to można spróbować je zwyczajnie wypolerować. Kilka dni temu odebrałem pastę […]
Właśnie przyjechały szyby po przeprowadzonej renowacji. Jeżeli ktoś uważa, że nie można idealnie odnowić szyb to zapraszam do oględzin 🙂 Szyby są jak nowe. Jedynie miejsca, w których znajdują się znaczki nie były poddawane żadnej obróbce i na tych fragmentach rysy pozostały. Pozostawienie znaczków było dla mnie priorytetem, gdyż jak już wspomniałem w jednym z wcześniejszych […]
Jednym z pierwszych elementów zdemontowanych z naszego auta była chłodnica. Ponieważ była oryginalna zapadła decyzja o próbie jej odratowania. Ze względu na agonalny stan konieczna była wymiana rdzenia. Niemniej udało się dobrać identyczny rdzeń – dokładnie taki, jaki stosowano oryginalnie w seryjnej produkcji. Malowanie chłodnicy muszę jeszcze delikatnie dopracować – panowie w tym zakresie się nie […]
Przyszedł czas na kolejny etap prac – demontaż szyb. Co najciekawsze – wszystkie szyby są oryginalne i mają… blisko 50 lat 🙂 Posiadają oryginalne znaczki CarLite! Zatem za wszelką cenę staramy się je uratować. Samo usunięcie szyby przedniej i tylnej poszło całkiem sprawnie. Wystarczyło podważyć nieco uszczelki i wyjąc szybę. Podstawowym narzędziem był… zestaw elastycznych, plastikowych szpachelek […]
Przyszedł czas na demontaż instalacji elektrycznej z wnętrza komory silnika. Instalacja jest wyjątkowo prosta. W zasadzie cała instalacja sprowadza się to dwóch wiązek elektrycznych. Pierwsza – idąca po lewej stronie komory silnika – odpowiada głownie za oświetlenie pojazdu oraz klakson. Przechodzi również przez regulator napięcia. Druga wiązka przebiega po prawej stronie. Obejmuje tzw. Neutral Safety […]
Wreszcie przyszedł czas na pewien może mało znaczący, ale bardzo ważny dla mnie etap prac – demontaż wnętrza. Dlaczego taki ważny? Przez cały czas biłem się z myślą, czy auto nad którym pracuję to faktycznie oryginalny fastback. Pomimo bardzo dokładnych oględzin przed zakupem nigdy nie ma 100% pewności. Model fastback jest znacznie cenniejszy niż coupe, […]
Dziś przyszedł czas na zdjęcie nieco elektryki z pojazdu. To co istotne… tu nie ma elektroniki – jest elektryka 😉 Nawet bez większej wprawy łatwo dojść co i jak jest / powinno być połączone. Niemniej schematy instalacji elektrycznej mocno pomagają w identyfikacji poszczególnych wiązek przewodów. Jak zwykle kilka ciekawostek. Pierwsza… jakim cudem ta instalacja mogła […]
Dziś udało się nieco podgonić z pracami. Wspólnie ze Szwagrem mojej Szwagierki (Krzyśkiem) oraz jego synem (Łukaszem) zabraliśmy się za wyjmowanie silnika. Krzyśka wiedza i doświadczenie pozwoliły na zakończenie tego manewru z sukcesem. Przede wszystkim wyjęliśmy silnik razem ze skrznią. Zajęło to kilka godzin, ale poszło bez większych problemów. Zasadniczo operacja jest prosta. Silnik trzyma […]
Zatem zaczynamy. W pierwszej kolejności zajmujemy się demontażem wszystkiego, co umożliwi nam wyjęcie silnika. Na pierwszy ogień idzie zatem maska oraz chłodnica. Przy tej okazji duża ciekawostka. W wężach dochodzących do chłodnicy oprócz płynu znalazły się… muchy. Jakieś dziwne, takie nie nasze 😉 Ale są i to jest ich masa. Znalazłem ich całą garść w […]
Pierwsze koty za płoty, czyli oględziny tego co kupiliśmy… cóż… będzie dużo pracy. Ogólne wrażenie nie jest jednak najgorsze. Auto co prawda było robione dawno temu, ale jest w zasadzie kompletne. Brakuje kilku niewielkich detali. Całość wymaga natomiast gruntownej renowacji. Oto kilka szczegółów i zdjęć. Podwozie – delikatna katastrofa. Podłużnice z tyłu sztukowane. Z przodu […]